Choć droga tak strasznie najeżona kolcami, nie lękam się iść naprzód;
choć mnie grad prześladowań okryje,
choć przyjaciele odstąpią,
choć wszystko się sprzysięże przeciw mnie i choć się horyzont zaciemni,
choć burza szaleć zacznie i poczuję, że całym spokojem ufam miłosierdziu Twemu,
o Bożej mój, i nie będzie zawiedziona nadzieja moja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz