Państwo winno pomagać i służyć
człowiekowi…
Być wyrazem pełnej suwerenności
narodu, a nie suwerenności własnej struktury w stosunku do narodu…
Naród żyje własnym życiem, gdy w
całej organizacji życia państwowego stwierdza, że jest gospodarzem w swoim
domu.
Dopiero
wówczas, gdy zaczyna się myśleć w sposób patriotyczny,
dopiero
wtedy, gdy zaczyna myśleć się o drugim człowieku i jego dobru,
dopiero
w tym momencie, gdy zaczyna się kochać swój własny kraj
można
powiedzieć, że jest to początek służby wobec własnego narodu.
A kto
prawdziwie służy dobru i tym najmniejszym, najuboższym i najmniej dostrzegalnym
obywatelom, kto walczy o ład i porządek w swojej własnej ojczyźnie, może być
dobrym gospodarzem.
Bo nie
chodzi o to, żeby robić coś na pokaz, żeby super się prezentować, ważne żeby
być sobą w każdym momencie, bo wtedy dostrzec można kto walczy o siebie, o swój
interes i prestiż, a kto walczy tak naprawdę o Polskę.
Tak jak
gospodarstwo dla prawdziwego gospodarza spędza mu sen z powiek, garbi mu plecy,
powoduje prawdziwy uśmiech na twarzy i dumę - tak samo Ojczyzna dla prawdziwego
oddanego Gospodarza kraju rysuję się na jego obliczu niby mapa, którą można
odczytać, powoduje dumę z powodzenia kraju, łzy z jego tragedii i zmęczenie z
jego gospodarowanie.
Bo
przecież trud kosztuje, tak jak trzeba troszczyć się o własny dom i rodzinę,
tak powinno się troszczyć o własny kraj i jego obywateli, jak nie wiele
bardziej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz