Dążenie do prawdy wszczepił człowiekowi sam Bóg.
Stąd w człowieku jest naturalne dążenie do
prawdy i niechęć do kłamstwa.
Prawda, podobnie jak sprawiedliwość łączy się z miłością,
a miłość kosztuje.
Bł. Ks. Jerzy Popiełuszko
Co
by było gdyby nasz świat był jednym wielkim kłamstwem, a my nieustannie
grającymi aktorami w roli naszego życia?
Ano
byłoby to, że nie dość, iż byśmy się skrajnie wyczerpali, to jeszcze zapomnieli
kim naprawdę jesteśmy i co i po co w danym momencie robimy.
Najgorszą
konsekwencję wiecznego tkwienia w kłamstwie byłoby naturalne wypierania prawdy
z umysłu, aż do tego momentu, gdyby kłamstwo stało się dla nas nową prawdą.
Wtedy wszystko szłoby tak, jak sobie
zaplanowaliśmy, wszyscy byliby zadowoleni, tylko od czasu do czasu pojawiałoby
się takie nieznane uczucie, że czegoś nam brakuje, ale nie wiemy czego.
Brakowałoby nam tak naprawdę problemów, przykrości, porażek, stresu, zmęczenia,
ciężkiej pracy i łez...
Nie
pomyliłam się, to jest częścią człowieka, jego ludzkiej natury i całego świata.
Bo gdyby nie te przykre strony życia, to tak naprawdę nigdy nie potrafilibyśmy
się cieszyć, niczego byśmy nie potrafili docenić i za niczym zatęsknić.
Nasze
dążenie do prawdy właśnie na tym polega, na przeżywaniu każdej strony życia, na
braniu go takiego jakim jest.
Prawda
nie jest relatywna, wbrew odmiennych haseł filozofii prawda jest jedna i
niezmienna.
Prawdą
jest Miłość. Nie ma miłości bez cierpienia. A ceną naszej miłości jest nasze
życie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz