wtorek, 29 października 2013

Ks. Piotr Skarga


O, błogosławione wasze oczy, które widzą to, w co my wierzymy!
O, jako szczęśliwe uszy wasze, które słyszą to, czego my pragniemy!
Coście słyszeli, na to już patrzycie.
O, jak mocne stopy wasze, które już na skale stanęły, na brzegu onym, do którego my jeszcze z niebezpiecznością i postrachem płyniemy.



Św.Filip Nereusz..

Radosny duch łatwiej niż melancholijny osiąga chrześcijańską doskonałość,
a smutek jest największym sprzymierzeńcem szatana, bo ta drogą , która wiedzie naprawdę do Nieba, jest radość.
Diabeł ucieka przed prawdziwa radością.

Radość umacnia serca i pomaga wytrwać w dobru.
Jest drogą do doskonałości - najkrótszą i najpewniejszą.
Im więcej w nas radości, tym bliżej nam do świętości.

Humor jest rzeczą zbyt ważną, by go traktować niepoważnie.

Dopóki jesteśmy pielgrzymami na tej ziemi wygnania, naszej radości przeciwstawia się grzech - kto jest niewolnikiem grzechu, nie może nawet jej powąchać; przeciwstawia się jej przede wszystkim ambicja; jej wrogiem są zmysły oraz próżność i obmowa.


Można zgrzeszyć i nosem, kiedy się go wtyka w sprawy innych ludzi.

Św. Anna Schäffer...

Źródło: Apostolstwo Chorych Nr 10/2013



Matka Czacka



Podstępy światowe...




Co to znaczy być męczennikiem....?









Źródło: Przymierze z Maryją Nr 72/2013

wtorek, 22 października 2013

Biskup Tihamer Toth

Tłumy patrzą dzisiaj z wielkim lekceważeniem na wszystko, 
co nieziemskie, Boże,
podobnie jak kura grzebiąca na śmietnisku spogląda z pogardą na królewskiego orła, krążącego w podniebnych wyżynach myśląc:
"Głupi ptak!
Po co krąży w pustym powietrzu, gdzie nie ma nawet śmietniska, na którym by można grzebać?!".
Nauka Kościoła Katolickiego podejmuje się trudnego zadania, żeby z tego 
skarlałego, kokoszego rodzaju wyhodować pokolenie królewskich orłów.

Kibeho...



Źródło: Przymierze z Maryją Nr 70/2013

Modlitwa 5 Palców...


Severin Schneider zu Psalm 34 - Gebet

Die sich aufgemacht haben zu Dir, o Herr,
tragen eine unstillbare Sehnsucht im Herzen
Sie sind immer unterwegs,
nie am Ziel, nirgends zu Hause.

Die sich aufgemacht haben zu Dir, o Herr,
suchen nach Weggefährten.
Sie wissen,
dass man nicht allein den Weg findet,
dass man nicht allein bei Dir ankommen kann.

Die sich aufgemacht haben zu Dir, o Herr,
wissen, dass das Ziel nichts ist
ohne den Weg zum Ziel.

Die sich aufgemacht haben zu Dir, o Herr,
werden manches Leid erfahren.
Aber Dein Nährekommen
Schenkt unverlierbare Freude.



Pater Leonce de Grandmaison - Ein neues Herz

Heilige Maria, Mutter Gottes,
bewahre mir ein kindliches Herz,
klar und rein wie eine Quelle.

Erhalte mir ein einfaches Herz,
das sich nicht der Traurigkeit hingibt.
Ein Herz, das wunderbar sich kümmert,
zärtlich ist im Mitgefühl.

Ein treues und großzügiges Herz,
das niemanden vergisst
und niemanden etwas nachträgt.

Schenke mir ein sanftes und demütiges Herz,
das bedinungslos liebt,
voller Freude, in einem anderen Herz aufzugehen,
vor deinem göttlichen Sohn.


Ks. Jan Smolec - Adoracja Krzyża

Po pionowej belce
mozolnie się wspinam,
by przylgnąć wargami
do zakrzepłej rany,
by zaschłą krwi kroplą
ożywić me serce.

Na belce poprzecznej
rozpinam ramiona,
by końcami palców
dotknąć bocznych krzyży,
muśnięciem serdecznym
pozdrowić swych braci.

Tego z lewej zapytać,
czy boli niewiara.
Temu z prawej przytaknąć,
że trudne jest szczęście.




sobota, 19 października 2013

Bł. Jerzy Popiełuszko - Wolność jest w nas - rocznica bestialskiej śmierci...




Stefan Kardynał Wyszyński...

Może się nieraz wydawać, że nie ma już nieszczęśliwszego położenia i większej udręki.
Wówczas pamiętajmy, że im więcej jest w nas cierpienia, tym bliższy jest Bóg.

Bardzo często dzieje się tak, że prześladowcy Kościoła gorliwiej głoszą i wyznają Boga, okazując większą wiarę w Niego, aniżeli ludzie wierzący.
Bo przecież nie walczyliby z Tym, którego nie ma.


Sierpniowe niebo


Film Dobrowolskiego

Propolski film, mówiący o znaczeniu polskiej pamięci i polskiego etosu.

Prymas Tysiąclecia...

Jak bardzo postać Maryi promienie światu właśnie dziś,
gdy tylu mądrych i roztropnych ludzi żenuje się mówić o ubożuchnym Dziewczęciu, które Bóg
wypatrzył sobie w Nazarecie i uczynił Matką Syna swego.

Człowiek nie musi być niezwykle mądry,
byleby był dobry i dobroć swoją udokumentował uczynkami.

Nawet bardzo rozumny język musi być językiem serca.
Nawet potężna wola musi być wolą serca.



Św. Ojciec Pio

Urodził się 25.05.1885 r. w ubogiej włoskiej wiosce.
Jako 5-letni chłopiec publicznie ogłosił chęć oddania się na służbę Panu Bogu.
Już wtedy miewał niebiańskie wizje i ekstazy.
Podczas wizyty kapucyna w jego parafii w Pietrelcinie, on sam jako młodziutki ministrant postanowił zostać zakonnikiem. Rodzice starali się mu to ze wszystkich sił umożliwić. Jego ojciec Francesco Forgione ( takie było również imię i nazwisko Ojca Pio) wyjechał aż do Ameryki, by tam zarobić pieniądze na formacje syna.
Dzięki temu Francesco został zakonnikiem, ale też kapłanem w 1910 r.

Odznaczał się On wyjątkową pobożnością. Mawiał:
Módl się, wierz i nie martw się.
Francesco był chorowity już jako dziecko. W czerwcu 1905 roku stan zdrowia zakonnika był na tyle zły, że jego przełożeni wysłali go do klasztoru w górach, co przyniosło niestety odwrotne skutki. Lekarze wysłali go więc do rodzinnego miasta pod opiekę rodziny. Stan zdrowia Ojca Pio mimo wszystko do końca życia systematycznie się pogarszał.

O nabytych stygmatach pisał On:
Ostatniej nocy stało się coś, czego nie potrafię ani wyjaśnić, ani zrozumieć. W połowie mych dłoni pojawiły się czerwone znaki o wielkości grosza. Towarzyszył mi przy tym ostry ból w środku czerwonych znaków. Ból był bardziej odczuwalny w środku lewej dłoni. Był tak wielki, że jeszcze go czuję. Pd stopami również czuję ból.

Ojciec Pio złożył samego w siebie w ofierze za zakończenie I Wojny Światowej.
Między 5 a 7 .08.1918 r. otrzymał On wizję, w której ukazał mu się Chrystus i przebił mu bok, w wyniku czego otrzymał On fizyczną ranę w boku.
Świadczy to o ogromnej miłości i jedności między Bogiem a Ojcem Pio.

Św. Ojciec Pio był wyjątkowym przykładem uniżenia i pokory, bez objaw jakiegokolwiek buntu, nawet gdy został poddany najtrudniejszej próbie. Oskarżono go o zmarnotrawienie finansów zakonu, o nieobyczajne życie, o samoistne okaleczanie się itp.
Zakazano mu nie tylko nauczania w szkole, ale również publicznego odprawiania Mszy Św.
On pozostając zgodny z Wolą Bożą znosił te wydarzenia jak pokorny baranek wydany na rzeź.
Z czasem ta sytuacja zmieniła się o 360 stopni i wszystkie zarzuty zostały odparte, a to dzięki zaufaniu Bogu. Sam Ojciec Pio wspominał:
Ufaj bardzo Jego miłosierdziu i dobroci. On nigdy Cię nie opuści.

Zmarł w opinii świętości 23.09.1968 roku.

Źródło: Niedziela Nr 38/2013


Wielki Święty, Ogromne Narzędzie Boga dane światu, aby przejrzał na oczy.
Obdarzony nadprzyrodzonymi darami, Wizjoner w stałej łączności z Bogiem i z Niebem,
prowadzący nieustanną walkę metafizyczną z szatanem (objawiającym się m.in. pod postaciami Świętych i Matki Boskiej, rzucający w Niego w jego celi meblami itp.).
Osoba ogromnego, nieustannego cierpienia, znosząca operacje medyczne m.in. bez jakiegokolwiek znieczulenia czy przygotowania medycznego.
Święty obdarzony darem bilokacji ( potrafiący znajdować się w wielu miejscach w jednym czasie), zmieniający bieg historii, najwspanialszy spowiednik wszechczasów ( spowiadający wielu wybitnych i znanych ludzi, w tym Karola Wojtyłę), znający sumienie i sytuację danego penitenta już przed jego przystąpieniem do konfesjonału.
Wspaniały ojciec duchowy, zmieniający życie wielu ludzi. Troszczący się nieustannie o drugiego człowieka, chorego, ubogiego, potrzebującego pomocy ( o czym świadczy Jego dzieło - szpital).

Po prostu Święty na miarę naszych czasów, wręcz każdych czasów.
Znający serce człowieka od podszewki, może On służyć w każdej chwili pomocą w trudnej sytuacji  życia każdego człowieka - dlatego warto z głębi serca wówczas zawołać:

Św. Ojcze Pio módl się za nami.


Tadeusz Porayski

Na pomniku Męczenników Terroru Komunistycznego napisał:

Przechodniu, pochyl czoło,
wstrzymaj krok na chwilę
Tu każda grudka krwią męczeńską broczy.

To jest Służewiec, to są nasze Termopile,
Tu leżą ci, co chcieli bój do końca toczyć.
Nie odprowadził nas tu kondukt pogrzebowy,
Nikt nie miał honorowej salwy ani wieńca.
W mokotowskim więzieniu krótki strzał w tył głowy,

A potem mały kucyk wiózł nas do Służewca (...)

Monument stoi przy kościele Św. Katarzyny w Warszawie.


Stefan Kardynał Wyszyński

Nie trzeba oczekiwać łatwej drogi do Królestwa Niebieskiego.
Gdy rolnik idzie przez pole, wsiewając ziarno, idzie płacząc - mówi Pismo Święte,
ale gdy wraca ze żniw, raduje się, niosąc naręcza bogatych snopów.
Podobnie jest w życiu wewnętrznym.

My w Polsce postawiliśmy na Matkę Bożą!..

"Bądź wola Twoja" znaczy tyle, co: niech się stanie, niech się wypełni Twoja miłość.




Poszukiwania sensu życia - logoterapia...

Victor Frankl - psycholog i psychiatra jest twórcą terapii przywracającej sens życia tzw. logoterapii.

Swoje przemyślenia na temat psychiki i złożoności człowieka miał okazję przetestować na własnej skórze w drastycznych warunkach. Sam na ten temat pisze tak:

Jako profesor neurologii i psychiatrii jestem w pełni świadom tego, do jakiego stopnia człowiek bywa uwarunkowany przez czynniki biologiczne, psychiczne i socjologiczne.
Ale poza tym, że jestem profesorem dwóch dziedzin nauki, jestem także byłym więźniem ocalałym z czterech obozów koncentracyjnych i jako taki mogę zaświadczyć, w jak zdumiewającym stopniu człowiek jest zdolny pokonywać okoliczności najgorsze z możliwych i z jaką odwagą potrafi stawiać im czoła.

Źródło: Niedziela Nr 37/2013


Wychowanie katolickie

W wychowaniu nie istnieje spontaniczna samorealizacja, możliwość wychowania bez stresów, prawa bez obowiązków czy neutralność światopoglądowa.

Najważniejsze wartości to nie tolerancja i akceptacja, lecz miłość i prawda.
Nie istnieje łatwe szczęście: bez pracy nad sobą, bez dyscypliny, czujności, bez stawiania sobie wymagań, bez przyjaźni z Bogiem i kierowania się Jego przykazaniami.

Najważniejsze w wychowaniu jest dorastania do miłości.

Wychowanek (dziecko, człowiek) niewychowany i niewykształcony może skrzywdzić samego siebie i osoby wokół siebie, a wychowanek niewychowany, lecz wykształcony może być zagrożeniem dla całego społeczeństwa.

Wychowanie nie jest możliwe bez regulaminu i dyscypliny.

Nie wolno redukować wychowania do interweniowania tylko w sytuacjach kryzysowych.

Źródło: Don Bosco 09/2013

Okrzyk świata...

Świat krzyczy:

"Musisz być kimś!
Wiele mieć!
Musisz coś znaczyć!"

A ja wołam:

Wystarczy, że będziesz człowiekiem.
Wystarczy, że masz serce.
Wystarczy, że służysz innym.

Źródło: Don Bosco 09/2013

Słowa Papieża Franciszka...

Niesienie Ewangelii jest niesieniem mocy Boga, aby wykorzeniać i niszczyć zło i przemoc, aby burzyć i obalać bariery egoizmu, nietolerancji i nienawiści, aby budować nowy świat.

Ten świat nie znosi silnej tożsamości ani silnych charakterów, trudnych dróg, jakiegokolwiek poszukiwania, a najmniej dobra i prawdy.

Ale warto to czynić, bo to jedyna droga do Boga, własnego sumienia i pokoju.

Źródło: Don Bosco 09/2013



Nauczanie ks. Bosko...

Wg Św. Bosko:

Odwaga to śmiała miłość pełna nadziei.

Religia to nie pobożność oderwana od życia, ale wiara, która odzwierciedla się w codzienności.

Cóż zatem jest dobrocią?

Dobroć to oddech miłości, zaufania, szacunku.
To sympatia optymizm i ciepło ludzkie.

Źródło: Don Bosco 09/2013