poniedziałek, 24 listopada 2014

DOCENIĆ CZŁOWIEKA



Każdy młody człowiek jest godny zaufania, każdy młody człowiek ma prawo, aby w niego uwierzyć i aby stworzyć dla niego możliwości.
Każdy młody człowiek, który czuje się doceniany, zdolny jest dać to, co ma najlepszego.
Nikt i nic nie zabierze Wam nadziei. Niech nikt nie odbierze Wam wiary, że nie macie przed sobą przyszłości. Niech nikt i nic nie uczyni z Was wyłącznie konsumentów i biernych obserwatorów tego, co Wam się nie podoba. Największą siłę macie w swoim sercu, w swoich zdolnościach pokonywania przeciwności, w wierze, która sprawia, że chcecie żyć w określony sposób.
Ángel Fernández Artime

Zaufanie do człowieka, trudny i podejmowany już przeze mnie temat, a jednak nadal godny uwagi.
To jest po prostu bardzo prosta sprawa. Jeżeli ktoś tobie nie zaufa, nie da ci szansy, nie pomoże rozwinąć talentu, nie odkryje, no to marne szanse, że coś w życiu osiągniesz. Stworzyć dla kogoś możliwości znaczy tyle, że kiedyś ktoś np. odkrył Semino Rossi jako grajka i śpiewaka na ulicy i tak stał się słynną światową gwiazdą. To przykład, ale jak sam mówił znany wszystkim wybitnej sławy śpiewak Al Bano, gdyby sam nie znalazł się w odpowiednim czasie i w odpowiednim miejscu, czyli tłumacząc, gdyby ktoś mu w danej chwili nie zaufał i nie podał ręki, to też nie był by dzisiaj wielkim, znanym i wybitnym artystom, którego piosenki wszyscy podziwiają.
Ludzie mają możliwości, żeby młodym stworzyć możliwości. I to nie chodzi w cale, żeby złotówkę ze swoich oszczędności komuś podarowali, bo zdaje sobie sprawę, że rozstanie się ze złotówką z konta na korzyć nieznanego człowieka jest w dzisiejszych czasach dla wielu nie możliwe, bo pieniądze to ich miłość życia. Ale ludzie, którzy mają wpływy, są w stanie tym młodym szczególnie dać szansę, adres, telefon, wskazać instytucję, dać pracę, są w stanie i to podkreślam, tylko często nie chcą. Czy tutaj w Polsce, czy poza granicami, wielu jest w stanie uczciwie pomóc i powinno pomóc młodym, bo bez nich ci ludzie na starość będę zgubieni, zapomniani, zdziczeni. Bo chyba nikt nie chce, żeby historia zatoczyło koło, chyba, że to życiowe koło rozpoczęte miłością i miłością zakończone, miłością, którą drugiemu człowiekowi może ofiarować człowiek.

Druga rzecz to nadzieja, wiara i wola. Trzy podstawowe czynniki z miłością na czele, które powodują, że chce się żyć, że się chce chcieć, że toczy się życie naprzód.
Są trudności życiowe zdaje się często nie do pokonania, nie do rozwiązania i nie do zapomnienia, ale nadzieja wbrew nadziei, pozwala wówczas zobaczyć jednym okiem w przyszłość, poza obecną tragiczną chwilę, która uniemożliwia logiczne myślenie. Dlatego trzeba i to jest wręcz mus, nawet jak się nie ma siły taką nadzieję wyryć w sercu, tak mocno i tak głęboko, że nic i nikt jej nie jest w stanie zamazać.
Wiara, wierzyć, uwierzyć. Można w wiele wierzyć, komuś wierzyć czy też nie, można w nic nie wierzyć, ale to już jest kaplica myślenia, taka defensywa umysłu.
Ale najważniejsze żeby mieć jedno przekonanie. Ten świat to nie wszystko, to nie koniec. Jak cię włożą zimnego do trumny, to nie jest wszystko zakończone, to jest dopiero początek, początek wszystkiego co cię dopiero może czekać. I prosić należy o jedno, aby żadna choroba nie pozwoliła człowiekowi o tym zapomnieć.
Wola, moje chcenie i nie chcenie, moje humory, temperament, charakter, upodobania i moje narzekanie, zniechęcenie, uwielbienie, mój motor napędzany radością.
Radość to podstawa, choć normalką jest, że każdy ma gorszy dzień i wcale nie musi się uśmiechać, bo tak wypada. Ale w sercu zawsze musi być to ziarnko entuzjazmu, żeby nasze życie nie było szare, tylko kolorowe, najlepiej tak kolorowe, żebyśmy nie byli w stanie wymienić wszystkich kolorów jakie nas otaczają. I tego wszystkim życzę.




                     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz