środa, 1 maja 2013

Ryzyko? .... Franciszek...

Nie zamykajmy się w sobie, nie traćmy ufności, nigdy nie ulegajmy zniechęceniu: nie ma takich sytuacji, których Bóg nie mógł by odmienić, nie ma takiego grzechu, którego nie mógłby nam przebaczyć, jeśli się na Niego otworzymy.

Nowość często budzi w nas lęk, także nowość, którą przynosi nam Bóg, nowość , jakiej Bóg od nas oczekuje. Jesteśmy jak apostołowie z Ewangelii: często wolimy trzymać się naszych pewności, zatrzymać się przy grobie... Boimy się niespodzianek od Boga! On zawsze nas zaskakuje!

Nie zamykajmy się na nowość, którą Bóg pragnie wnieść w nasze życie! Często jesteśmy zmęczeni, rozczarowani, smutni, odczuwamy ciężar naszych grzechów, myślimy, że nie podołamy...

Problemy, troski dnia powszedniego sprawiają, że skłonni jesteśmy zamknąć się w sobie, w smutku, zgorzknieniu..., a tam jest śmierć. Nie szukajmy Tego, który żyje!

Jeśli dotąd byłeś od Niego daleko, zrób mały krok - przyjmie cię z otwartymi ramionami. Jeśli jesteś obojętny - zaryzykuj: nie rozczarujesz się.

Jeśli zdaje ci się, że za trudno za Nim iść, nie lękaj się, powierz się Jemu, bądź pewien, że On jest blisko ciebie, jest z tobą i obdarzy cię pokojem, którego szukasz, i siłą, by żyć tak, jak On chce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz